W 1973 r., trzy lata. po przyznaniu Aleksandrowi Sołżenicynowi nagrody Nobla, KGB skonfiskowało pisarzowi rękopis jego, jak miało się okazać, najbardziej znaczącego dzieła: "Archipelagu GUŁag".
Na szczęście, oprócz znanego rękopisu istniał jeszcze drugi, wywieziony wcześniej do Francji. Na polecenie autora został on opublikowany na Zachodzie w grudniu 1973 r.
Książka okazała się bombą o ogromnej sile rażenia. Choć o sowieckim systemie obozów pracy przymusowej pisali przedtem m.in. Wadim Szałamow czy Gustaw Herling-Grudziński, dopiero z "Archipelagu..." poznał świat prawdę o łagrach.
W dwa lata po ukazaniu się dzieła, Sołżenicyn pozbawiony został radzieckiego obywatelstwa i wydalony z ZSRR. Do Rosji powrócił dopiero w 1994 roku.
Liczący ponad półtora tysiąca stron "Archipelag GUŁag" poświęcony jest martyrologii narodów wchodzących w skład ZSRR w latach 1918-1956.
W tej monumentalnej pracy Sołżenicyn przedstawił nieznaną, skrywaną przed opinią publiczną część historii państwa sowieckiego. Z kronikarską dokładnością opisał fakty, których poza nim (po aresztowaniu w 1945 r. skazano go na 8 lat więzienia i zsyłkę na Syberię za "antyradziecką agitację i propagandę") było świadkami dwustu jego rozmówców - byłych więźniów GUŁagu.
Miękka okładka, wydawnictwo Azbuka-kłassika, Sankt Petersburg 2011, t.1-640 str., t.2-672 str., t.3-736 str.