Tragikomiczna, nieco groteskowa „spowiedź” moskiewskiej prostytutki, która czując mistyczny imperatyw „wchłonięcia całego plugastwa świata”, umyśliła sobie zbawić Rosję.
W ironizującym, często wręcz kpiarskim i prześmiewczym w stosunku do własnych rodaków utworze – stylizowanym na surową literacko, amatorską „pisaninę” – pobrzmiewają dalekie echa znanej tezy Dostojewskiego, iż piękno zbawia świat.
Twarda okładka, wydawnictwo Zebra E 2008r, 318 stron.